- Po prostu jestem nie ogolony - wyjaśnił Jack.

  • Adam

- Po prostu jestem nie ogolony - wyjaśnił Jack.

05 July 2022 by Adam

- Nie było takie straszne, co? Malinda, zaczerwieniona, spuściła głowę. - Nie martw się. Następnym razem będzie łatwiej, zobaczysz. - Nachylił się i ustami dotknął jej policzka. - Dobranoc, Malindo. ROZDZIAŁ PIĄTY - No i jak? Zgadzasz się? Malinda miała oczywiście gotową całą przemowę. Przygotowywała ją pół nocy. Teraz jednak nie mogła wymówić ani jednego słowa. Wiedząc, jak trudno jej będzie oprzeć się urokowi Jacka, Malinda przygotowała się dokładnie do tej konfrontacji. Uprała swoją bieliznę osobistą - jak można być pewną siebie w noszonych drugi dzień majtkach - i umyła włosy. Bluzka i spódnica były oczywiście te same, w których przybyła do Brannanów w piątek. Poza puderniczką i błyszczkiem nie nosiła w torebce innych kosmetyków, jej makijaż więc też był nieco ograniczony. Zrobiła jednak, co mogła. Jedno spojrzenie na siedzącego przy kuchennym stole Jacka uświadomiło jej, że to nie wystarczy. Świeżo po kąpieli ubrany był w swój stały strój - spłowiałe dżinsy i starą bluzę. Zazwyczaj taki strój nie wywierał na niej żadnego wrażenia. Ale nie wtedy, kiedy nosił go Jack. Dżinsy podkreślały umięśnione uda i wąskie biodra. Bluza, z podciągniętymi do łokci rękawami, skrywała pierś, którą Malinda rozpoznałaby już z zamkniętymi oczami. Dodajmy do tego jeszcze świeżo ogoloną twarz, włosy wciąż wilgotne po kąpieli, uśmiech, który zniewoliłby nawet diabła, i Malinda wiedziała już, że nie ma szans. Wygląd, urok, wzruszająca historia dzieciństwa JEDNA DLA PIĘCIU 57 i czwórka najbardziej zaniedbanych dzieci, jakie Malinda w życiu widziała - to wszystko przemawiało za Jackiem. Reputacja kobiety stanowi o jej sile. Malinda miała ochotę otworzyć okno i wrzeszczeć co sił w płucach. Czemu ciotka Hattie nie mogła choć raz zostawić jej w spokoju? Malinda w i e d z i a ł a , że nie powinna przyjmować jego propozycji. Czyż nie przeleżała bezsennie pół nocy dochodząc do tego samego wniosku? Problem polegał na tym, że c h c i a ł a ją przyjąć. Wiedziała, że to obłąkany pomysł, biorąc pod uwagę wszystko, co zdarzyło się w ciągu tych czterdziestu ośmiu godzin, które spędziła z Brannanami. Trzej najstarsi chłopcy to diablęta. Dom nie zorganizowany i zaniedbany, a ojciec jest bez wątpienia strasznym kobieciarzem. A jednak Malinda pragnęła dać chłopcom miłość i wychowanie, których potrzebowali, by stać się kulturalnymi, małymi dżentelmenami, i doprowadzić dom do ładu. A po namyśle musiała przyznać, że to, co tutaj przeżyła, nie było takie najgorsze. Nigdy w życiu nie

Posted in: Bez kategorii Tagged: łazienkowy tusz, dorota was urządzi łazienka, jak chronić kota przed kleszczami,

Najczęściej czytane:

o się jej: ...

- Jest okropne! Nienawidzę go z całego serca! Wybuch Becky najwyraźniej go zaskoczył. - Ach, gdzież tam. Uspokój się, nie krzycz tak. - Objął ją ramieniem. Bliskość jego ... [Read more...]

gejem, jakiego ta ziemia nosiła!

Już sobie wyobrażał wieczorne spacery z księciem za rękę, pocałunki, a nawet… seks. Och, tego ostatniego najbardziej się nie może doczekać. Wciąż pamiętał, jak to było, kiedy Adam był w nim. Cudowne uczucie… Mimo że trochę go bolało. ... [Read more...]

zczerość i ...

niezależność, za którą bardzo cię podziwiam. I siłę woli. I lojalność. Becky poczuła, że kręci się jej w głowie. - A wiesz, co kocham najbardziej? Sposób, w jaki rumienisz się za każdym razem, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 ksero.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste