wydarzyło się kilka rzeczy tak szybko, że nie zdążyła zareagować. Jej

  • Adam

wydarzyło się kilka rzeczy tak szybko, że nie zdążyła zareagować. Jej

22 May 2022 by Adam

nogi znalazły się w kleszczach cudzych silnych nóg uniemożliwiających jakikolwiek ruch. Szorstka dłoń zakryła jej usta i brutalnie szarpnęła głowę do tyłu, druga ręka napastnika, twarda niczym stal, zacisnęła się na gardle Milli. - Rusz się albo piśnij, a skręcę ci kark. Głos był zimny, przerażający. Słowa wypowiedziano tonem tak niskim, że z trudnością je dosłyszała, ale sens zrozumiała doskonale. Zresztą dłoń na jej gardle mówiła sama za siebie. Milla była przygwożdżona do ziemi, niezdolna do jakiejkolwiek obrony. Próbowała myśleć: wartownik? Czujka bandytów? Jeżeli tak było, to mógł już natrafić na Briana. Zdrowy rozsądek nakazywał wyeliminowanie mężczyzny w pierwszej kolejności. Może tak właśnie się stało? Może Brian leżał martwy po drugiej stronie cmentarza, z poderżniętym gardłem albo skręconym karkiem? Ale z drugiej strony, jeśli to ich człowiek, to czemu każe jej być cicho? Nie. Nie mógł trzymać z tamtą czwórką. Musiał tu być z innych, znanych wyłącznie sobie powodów. Więc może Brian wciąż żyje, a ona, jeśli nie będzie się rzucać, także wyjdzie z tej opresji z nienaruszonym kręgosłupem. an43 47 Nie mogła oddychać. Zrobiło jej się ciemno przed oczami i desperacko spróbowała nabrać powietrza. Ręka ściskająca jej gardło poluzowała uchwyt, minimalnie, ale wystarczająco dla zaczerpnięcia oddechu. Jej głowę odgięto do tyłu pod takim kątem, że mogła obserwować poczynania czwórki mężczyzn - choć bez noktowizora trudno było dostrzec szczegóły. Otworzyli bagażniki samochodów i właśnie dwóch z nich przenosiło coś ciężkiego z drugiego auta do pierwszego. Kamień w kieszeni uciskał boleśnie jej staw biodrowy Piersi były nieprzyjemnie rozpłaszczone na ziemi, a plecy bolały od niewygodnego wygięcia karku w tył. Trzymający ją mężczyzna nie okazywał za grosz delikatności: przygniatał ją z subtelnością tony żelbetu. Czuła jego twarz przyciśniętą do swojej głowy Czuła miarowy, spokojny ruch jego klatki piersiowej na plecach - drań nawet się nie zdenerwował - ale mimo to nie czuła oddechu napastnika na twarzy. To było przerażające, tak jakby ten mężczyzna nie był do końca człowiekiem. Nie zwracał na nią specjalnej uwagi. Koncentrował się całkowicie na czterech ludziach pod kościołem. Tymczasem oni wracali już do samochodów; transakcja wyglądała na zakończoną. Porywacz Justina odjeżdżał. Po dziesięciu długich latach wreszcie go odnalazła, a on po prostu odjeżdżał. Szarpnęła się desperacko, ale trzymający ją mężczyzna tylko zacisnął an43 48 mocniej rękę na gardle Milli. Znów zaćmiło się jej w oczach i oklapła zrezygnowana, w piersi rodził się bezradny szloch. Była uziemiona niczym żółw przewrócony na grzbiet. Drugi samochód wolno odjechał, skręcił za rogiem kościoła i rozpłynął się w ciemności. Pierwsze auto wycofywało się wąską

Posted in: Bez kategorii Tagged: jak wygląda rak sutka, zdrada na ślubie, jak wygląda rak sutka,

Najczęściej czytane:

› ...

Lizzie, Amy i Mikeya? - spytała, głaszcząc syna po główce. - Tak, fajnie się razem bawiliśmy. - Czy Lizzie przeprosiła cię za to, że wywróciła wtedy ... [Read more...]

...

- A co było grane? - Musiało potrwać, zanim zbliŜył się do dziewczynki. Miłość wymaga czasu. ... [Read more...]

...

dobra z niej sekretarka, Mark chciał od razu przeprowadzić z nią rozmowę kwalifikacyjną. Kiedy ją zobaczył, mowę mu niemal odjęło i zrozumiał, Ŝe za bardzo mu się podoba, by mógł ją u siebie zatrudnić. Potrzebna mu jednak była dobra sekretarka, a ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 NastÄ™pne »

Copyright © 2020 ksero.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste