nieobsadzony, a ja posiadałem odpowiednie kwalifikacje.
- Podobnie jak co najmniej trzech mieszkańców Wielkiej Brytanii, których nazwiska mógłbym wymienić - odparł chłodno Bianco. - Jak poszło? Karl zadzwonił wieczorem, wiedząc, że był to pierwszy dzień Matthew w londyńskim biurze. - Nieźle. Matthew po prysznicu przebierał się właśnie na górze w dżinsy. Karolina powiedziała, żeby nie ruszał się stamtąd, bo zaraz przyniesie im po szklaneczce martini. - Bianco przyjął cię osobiście? - zapytał Karl. - O tak. - Biedny Mart! - Nie wiedziałem, że go znasz. - Popytałem tu i tam. Ponoć słynie z uroku osobistego. - Czemu mnie nie ostrzegłeś? - Czy to by cię powstrzymało od przeprowadzki do Londynu? Matthew pomyślał o Karo, która szła już z drinkami. - W życiu. 35 6. W końcu życie się ustabilizowało. Dziewczynki wróciły do szkoły i do swych rutynowych zajęć, co prawdopodobnie ułatwiło im przystosowanie się do nowej roli pasierbic. Flic znowu zachowywała się z chłodną uprzejmością, a jeśli nawet cokolwiek z tego (może nawet wszystko) było pozą, Matthew z wdzięcznością przyjął jej wysiłki. Chloe wciąż była tak miła, jak podczas ferii, i nawet antypatia Imogen stała się mniej rażąca. - Urządźmy przyjęcie - zaproponowała Karolina pewnej nocy w końcu lutego, kiedy leżeli już w łóżku. - Tyle ludzi składało nam życzenia, może powinniśmy im podziękować? - Wetknęła skórzaną zakładkę do nowej książki Ruth Rendell i odłożyła powieść na nocny stolik. - Chodzi ci o wielki spęd czy tylko o ścisłe kółko przyjaciół? - Matthew wziął pilota i wyłączył kanał CNN. - Na pewno z radością powitam Karla i Amelię, ale wątpię, czy uda się ściągnąć Ethana z Susan. - Mam nadzieję, że im wszystkim uda się przyjechać, bo inaczej impreza okaże się zbyt jednostronna. - Przynajmniej będę mógł poznać twoich przyjaciół i chociaż kilku znajomych dziewczynek. Odkąd tu jestem, tylko Chloe zaprasza czasem kogoś do domu. Karo się uśmiechnęła. - To nie przez ciebie, kochany. Imo zawsze wolała mieć swoich przyjaciół tylko dla siebie, a Flic to bardzo niezależna dziewczyna. - Ale mają jakieś towarzystwo? - Oczywiście. - Karolina zastanowiła się przez chwilę. - Najlepsza przyjaciółka Chloe nazywa się Beatrice Lang i jest słodką, śliczną dziewczynką. Imo ma szersze grono koleżanek, chociaż najbliżej jest z Nicolą ze szkoły i z Annie Pereira. - A Flic? - Problem z Flic - odrzekła Karo z namysłem - polega chyba na tym, że ona jest za dojrzała jak na swój wiek. Podobno, tak mówi Imo, w szkole jest bardzo popularna, ale nigdy nie trzyma się